Tai Chi to forma aktywności, którą można uprawiać niezależnie od wieku i związanych z nim ograniczeń. Jakie korzyści wiążą się z praktykowaniem tej pradawnej sztuki panowania nad ciałem i umysłem?
Nietrudno spotkać się z przekonaniem, że ćwiczenia fizyczne przeznaczone są wyłącznie dla młodych. Nic bardziej mylnego! Seniorzy również mogą być aktywni, a nawet jest to dla nich wskazane – wystarczy tylko znaleźć odpowiednie formy ruchu. Starsze osoby być może nie będą w stanie sprostać ćwiczeniom wymagającym dużej sprawności fizycznej, ale istnieje przecież mnóstwo aktywności, które można uprawiać bez względu na wiek.
Jedną z nich jest Tai Chi, czyli tradycyjna chińska sztuka panowania nad ciałem i umysłem. Badania dowodzą, że jej praktykowanie czyni człowieka młodszym (mentalnie i fizycznie), a także poprawia funkcjonowanie starszych osób zmagających się z chorobami.
Tai Chi nazywane bywa medytacją w ruchu i nie ma w tym przypadku – jest to bowiem technika, dzięki której można znacząco się wyciszyć, a także odpocząć od problemów dnia codziennego. Spokojne wykonywanie płynnych ruchów pozwala uspokoić własne myśli i poprawić koncentrację. Z perspektywy seniorów istotny jest przede wszystkim ten ostatni aspekt. Regularna praca nad umysłem przy pomocy Tai Chi sprawi, że będziemy w stanie zachować świetną pamięć nawet pomimo zaawansowanego wieku!
W kontekście sztuki Tai Chi nie sposób nie wspomnieć również o korzyściach fizycznych. Praktykowanie tej pradawnej techniki wzmacnia strukturę ciała w nieco inny sposób, niż robią to popularne ćwiczenia na siłowni. W pewnym wieku mięśnie przestają się rozwijać i w efekcie stają się niestety słabsze, wtedy warto skupić się na innych strukturach organizmu. Tai Chi pozwala budować siłę ciała w oparciu o m.in. układ kostny, ścięgna, stawy i powięź. To dlatego mistrzowie tej sztuki nawet w bardzo podeszłym wieku imponują niesamowitą sprawnością fizyczną!
Faktem jest pozytywny wpływ Tai Chi na stan i funkcjonowanie osób z wieloma chorobami oraz dolegliwościami, takimi jak reumatyzm, osteoporoza, artretyzm, choroba Parkinsona, ból stawów czy stwardnienie rozsiane. Na przykładzie tego ostatniego można zobrazować to, jak prozdrowotne okaże się praktykowanie Tai Chi.
Stwardnienie rozsiane to niezwykle uciążliwe i złośliwe schorzenie. Rozkazy i polecenia wysyłane przez mózg chorego człowieka do różnych części ciała ulegają zniekształceniom lub – co gorsza – w ogóle nie docierają do punktu docelowego. W jaki sposób może pomóc Tai Chi w walce z tą chorobą? Uprawianie tradycyjnej chińskiej techniki sprawia, że ciało się rozluźnia, zaś stawy, ścięgna i więzadła stają się silniejsze. Przy okazji uczymy się również zachowania tak kluczowej równowagi pomiędzy ciałem a umysłem.
Jeśli mózg chorej osoby praktykującej Tai Chi wyśle impuls do danej grupy mięśni, aby iść do przodu i wiadomość po drodze ulegnie zniekształceniu, wypracowane ścięgna, więzadła i stawy pomogą utrzymać równowagę. Dla porównania, osoba o sztywnym ciele będzie miała problemy z kontrolą mięśni i natychmiast runie na ziemię.
Zdj. główne: Monica Leonardi/unsplash.com