Obiekty sportowe od dłuższego czasu pozostają zamknięte, co skutecznie ogranicza aktywność fizyczną młodych adeptów różnych dyscyplin. W obliczu tej niekorzystnej sytuacji postanowiła interweniować federacja szkółek piłkarskich, która poprzez oficjalną petycję apeluje do rządu o całkowite zniesienie lub złagodzenie obostrzeń dotyczących zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży.
W ubiegłą środę potwierdziły się najgorsze obawy – rygorystyczne przepisy zostały przedłużone do niedzieli 18 kwietnia, a niewykluczone, że razem z nimi wejdziemy również w weekend majowy. Decyzją rządu od kilku tygodni możliwość korzystania z obiektów sportowych, takich jak kluby fitness, siłownie, czy baseny, mają wyłącznie profesjonaliści. Dorośli amatorzy aktywności fizycznej i dzieci, które przecież najbardziej potrzebują regularnego ruchu, muszą natomiast obejść się smakiem.
Środowisko sportu rekreacyjnego nie daje jednak za wygraną, o czym najlepiej świadczy petycja napisana przez Stowarzyszenie Szkółek i Akademii Piłkarskich. Inicjatorzy akcji chcą otrzymać pozwolenie na wznowienie treningów piłkarskich dla najmłodszych, powołując się na międzynarodowe badania naukowe, które dowodzą, że aktywność fizyczna ma pozytywny wpływ na zdrowie – zarówno w jego fizycznych, jak i psychicznych aspektach. Szybko okazało się, że podobne zdanie na ten temat mają rodzice, których dzieci uganiają się za futbolówką. Dość powiedzieć, że na chwilę obecną pod kierowaną bezpośrednio do polskich władz petycją zebrano już ponad 10 tysięcy podpisów! Swoją parafkę na piśmie złożył m.in. były reprezentant Polski, a dziś szkoleniowiec amatorskiego klubu Kosa Konstancin – Roman Kosecki.
Petycja federacji szkółek piłkarskich to kolejny dowód na to, jak zjednoczone potrafi być środowisko sportowe – szczególnie w obliczu niepożądanych sytuacji. Wraz ze zwiększającą się liczbą tego typu apeli, wzrasta również szansa na to, że polski rząd w końcu ugnie się i choćby częściowo przywróci normalne funkcjonowanie obiektów sportowych. Do tego czasu szkółki piłkarskie muszą jednak szukać kreatywnych rozwiązań, takich jak coraz bardziej powszechne treningi w parkach.
Foto wyróżniające: Freepik