Dobry przyjaciel to gwarancja zdrowia psychicznego i fizycznego u młodych osób. Sprawdź dlaczego.
Badania naukowe udowodniły, że środowisko ma olbrzymi wpływ na jednostkę. Niektórzy socjologowie twierdzili wręcz, że kształtuje ono w pełni człowieka, co oczywiście jest znaczną przesadą. Warto jednak zadbać, aby otaczać się ludźmi, którzy pragną tego, co dobre. A to co dobre jest i pożyteczne. Stąd logiczny wniosek, że rozwijanie przyjaźni, która jest dobra, musi być pożyteczne. Jeżeli dodamy do tego układu przyjaciela dobrego, ambitnego, empatycznego, to możemy być pewni, że nasze dziecko będzie dorastało w duchu zdrowych wartości.
W żadnym razie nie powinniśmy jednak decydować o doborze przyjaciół. Czasem należy jedynie przestrzec dziecko, aby dobierało ich roztropnie. Jest to ważne, ponieważ najbliższe grono będzie utwierdzać w dziecku takie, a nie inne wartości. Dlatego przebywanie w gronie osób ambitnych sprawia, że młody człowiek sam pragnie się rozwijać. Zarówno pod względem intelektualnym, jak i fizycznym.
Coraz częściej zwraca się uwagę na rosnący problem braku ruchu, który wraz z niezdrową żywnością przyczynia się do otyłości już od najmłodszych lat. Widać to zwłaszcza w krajach zachodnich. Problem w tym, że młode osoby bardzo trudno zaangażować w coś tak po prostu. System kar i nagród nie jest tu najlepszym rozwiązaniem, ponieważ sport powinien kojarzyć się z czymś przyjemnym.
Wielkim wsparciem jest tutaj przyjaźń. Tym bardziej że, jak zauważono, na boisku o wiele łatwiej znaleźć nowe znajomości. Często wystarczy jedynie wpuścić dziecko między inne, a ono natychmiast zostanie przez nie zaangażowane do zabawy. Zawiązana w ten sposób przyjaźń bardzo często koncentruje się na aktywności sportowej. Dziecko zaczyna uświadamiać sobie, że może na przykładowym orliku znaleźć przyjaciół, z którymi spędza czas przyjemniej niż przed komputerem, zostaje tam docenione przez drużynę – co buduje jego pewność siebie itd.
Powiedzieliśmy już, że młody człowiek powinien uprawiać sport oraz o tym, że przyjaźń może być motorem napędzającym. Świadomość tego, że ktoś na dziecko czeka, może już być wystarczająca, aby zachęcić je do wyjścia na zewnątrz. Jeżeli wiążą się z tym natomiast przyjemne skojarzenia, to nie będziemy musieli nawet interweniować – dziecko samo będzie się rwało do wyjścia. Z jednej strony mamy więc osiągnięty cel: aktywność fizyczną. Ale z drugiej – warto napomknąć o zdrowiu psychicznym, dlaczego jest tak ważne, aby młoda osoba uprawiała sport i miała grupę przyjaciół.
Sport pozwala psychicznie odpocząć każdemu, niezależnie od wieku. Ćwiczenia pozytywnie wpływają na układ nerwowy, a ten jest odpowiedzialny za lepszą naukę. Aktywność fizyczna zmniejsza prawdopodobieństwo uszkodzeń fizycznych (takie jak zerwania ścięgna, skręcenia, skrzywienia kręgosłupa itp.). Poprawia wydolność organizmu niemal w każdym aspekcie.
Dzięki grupie dziecko uczy się funkcjonowania w relacjach interpersonalnych, tego jak radzić sobie w obliczu wyzwań, staje się mniej samolubne, chętniej pomaga, wie, co wypada, a czego robić nie wolno itd. W skrócie: to właśnie dzięki grupie, na której może polegać, dziecko wchodzi w społeczeństwo i zaczyna rozumieć rządzące nim zasady.
Zdj. główne: Margaret Weir/unsplash.com