Jak zachęcić dzieci do aktywności fizycznej w brzydką, deszczową pogodę? Wystarczy zaproponować im jedną z poniższych zabaw ruchowych. To doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu w rodzinnym gronie. Jakiego rodzaju zabawy ruchowe przypadną do gustu każdemu maluchowi? Oto kilka ciekawych propozycji.
To doskonała zabawa zarówno dla młodszych, jak i nieco starszych dzieci. Do stworzenia toru z powodzeniem wykorzystać można różnego rodzaju przedmioty znajdujące się pod ręką, takie jak piłki czy klocki. Ustawiamy z nich slalom. Zadaniem dziecka jest pokonanie go w taki sposób, aby poszczególne przedmioty omijać skokiem. Inna propozycja to stworzenie równoważni poprzez poprowadzenie linii z szalika lub grubego sznurka. Zabawę urozmaicić można szarfami lub woreczkami wypełnionymi grochem.
Na karteczkach wypisujemy różnego rodzaju zadania, na przykład: zrobienie 3 pajacyków czy stanie na 1 nodze przez 10 sekund. Wrzucamy je do słoika. Następnie uczestnicy zabawy losują karteczki i wykonują zawarte tam polecenia.
Do tej zabawy potrzebne będzie duże, kartonowe pudełko lub kosz na bieliznę. Uczestniczą w niej dwie drużyny, po co najmniej dwie osoby w każdej. Wyznaczamy linię startu oraz odcinek do przebiegnięcia. Na jego końcu ustawiamy pudełka (po jednym na drużynę). Pierwszy gracz z drużyny biegnie do niego, zdejmuje buty i wkłada je do pudełka. Biegnie z powrotem i dotyka ręką drugiego zawodnika, który wykonuje to samo zadanie. Gdy wszyscy uczestnicy są bez butów, biegną po kolei do pudełka, wkładają je i wracają biegiem. Wygrywa ta drużyna, która jako pierwsza zakończy rywalizację z butami na nogach.
Zabawa ruchowa wymaga dmuchanego basenu dla dzieci oraz gąbki. Zawodnicy stają wokół niego i odbijają nią nad nim. Gdy gąbka spadnie na ziemię, gracz po drugiej stronie otrzymuje 1 punkt. Jeżeli wyląduje w basenie, osobie, która dotknęła jej jako ostatnia, odejmuje się 1 punkt. Dodatkowo musi ona wejść do niego, aby wyciągnąć gąbkę. Wygrywa ta osoba, której jako pierwszej uda się zdobyć 10 pkt. Zamiast basenu do gry można wykorzystać duże kartonowe pudło.
Uczestnicy tej gry dzielą się na dwie drużyny – mamy oraz dzieci. Mamy przewiązują oczy chustkami. Na hasło: „start”, dzieci zaczynają je wołać, a te mają za zadanie znaleźć je po omacku. Której mamie uda się jako pierwszej złapać swoje dziecko – wygrywa. Drugą rundę przeprowadzić można z udziałem tatusiów.
Akcesoria niezbędne do zorganizowania tej zabawy ruchowej to: dziurkacz, kolorowy papier, małe miseczki z wodą oraz stoper. Przy pomocy dziurkacza wykonujemy kółeczka z kolorowego papieru. Uczestników dzielimy na dwie drużyny składające się z parzystej liczby osób. Każda z nich otrzymuje miseczką z wodą i wsypanymi do niej papierowymi kółeczkami. Jeden z członków drużyny zaczyna przyklejać na twarzy drugiej osoby sztuczne piegi. Po upływie wyznaczonego czasu sędzia liczy piegi. Wygrywa ta drużyna, której udało się nakleić najwięcej piegów.
Do tej zabawy potrzebujemy małych plastikowych talerzyków oraz piłeczek pingpongowych dla każdej drużyny. Zawodnicy ustawiają się na mecie. Pierwsze z dzieci z każdej z dwóch drużyn trzyma w podniesionej w górze ręce talerzyk, na którym umieszczona jest piłeczka. Po usłyszeniu sygnału: „start” zawodnicy biegną do uprzednio wyznaczonego punktu, a następnie zawracają. Ich zadaniem jest przekazanie talerzyka z piłeczką kolejnej osobie z drużyny, która rusza do biegu. Jeżeli zawodnik upuści piłkę, wraca do linii startu i ponownie rozpoczyna bieg. Wygrywa ta drużyna, której wszyscy członkowie zaliczą bieg z piłeczką jako piersi.
Foto wyróżniające: Freepik