O problemach dzieci i młodzieży z utrzymaniem prawidłowej wagi coraz częściej mówi się w mediach. Już i tak zły stan, który nagromadzał się pomału przez lata, dodatkowo pogorszyła pandemia koronawirusa. Dzieci więcej czasu spędzały w domach, bez możliwości ruchu, często rozregulowując także rytm odżywiania. Ostatnio o sposobach na rozwiązanie problemu opowiedziała Anna Lewandowska.
Wyświechtany frazes mówiący, że „jesteś tym co jesz” nadal jest aktualny, a tym razem pojawia się w debacie o żywieniu dzieci i młodzieży. Przez ostatnie lata młodzi ludzie doświadczyli sporych przemian, jeśli chodzi o sposób ich funkcjonowania, a szczególnie w obszarze dostępności i wyborze produktów spożywczych czy ilości czasu spędzanego na aktywności ruchowej.
Naturalnie, jeśli ktoś ma możliwości finansowe lub czas na to, aby zadbać samodzielnie o prawidłowy rozwój dziecka – wspaniale. Mnogość zajęć ruchowych, na które można zapisać pociechę, chyba nigdy jeszcze nie była tak duża. Podobnie w kwestii odżywiania – jeśli tylko nas na to stać, możemy zapewnić dziecku zbilansowaną dietę, nieraz zaprogramowaną pod jego potrzeby, z pomocą dietetyka. Jednak i bez tych specjalnych udogodnień możemy zapoznać się z podstawowymi zasadami zdrowego żywienia dzieci, wprowadzić je do naszej rodziny i obserwować płynące z tego korzyści.
Co to za zasady? Specjalistka od fitnessu i trenerka Anna Lewandowska na swojej stronie przedstawiła niedawno instruktaż dotyczący żywienia małych sportowców, a my postaramy się przedstawić jego najważniejsze aspekty i podpunkty.
Dzieci znacząco różnią się od siebie, jeśli chodzi o odczuwanie pragnienia, a tym samym o odpowiednie nawodnienie organizmu, dlatego warto przypilnować, czy nasz mały sportowiec na pewno przyjmuje tyle wody, ile potrzebuje. Jej niedobór często jest powodem słabszej formy i złego samopoczucia. Jeśli już pić, to najlepiej coś naprawdę wartościowego, lepiej nie sięgać po duże ilości słodzonych, gazowanych napojów. Kiedy najlepiej się nawadniać? Zaraz po przebudzeniu oraz regularnie w trakcie dnia, a dodatkowe ilości płynów przyjąć przed, w trakcie i po wysiłku.
Im więcej młody człowiek uprawia sportu, tym więcej się poci, a tym samym traci cenny sód, dlatego bardzo ważne jest regularne uzupełnianie tego pierwiastka. Temat ten jest problematyczny, zwłaszcza że o szkodliwości soli słyszy się wiele – w przypadku dzieci aktywnych to jednak co innego i należy dbać o dostarczanie odpowiednich ilości sodu.
W zależności od tego, jaką aktywność fizyczną uprawia dziecko, koniecznie musimy upewnić się, że przyjmuje odpowiednie do niej ilości kalorii. Patrzymy nie tylko na dyscyplinę, ale także na wiek, przemianę materii i płeć.
Cukry to podstawowe źródło energii, zatem u osób młodych, które mają za zadanie nie tylko prawidłowo się rozwijać, ale które na co dzień uprawiają sport, zapotrzebowanie na węglowodany wzrasta. Zgodnie z danymi przytoczonymi przez Annę Lewandowską młoda osoba aktywna fizycznie powinna przyjmować ich około 200–500 g dziennie, gdzie minimalna ilość u innych to 180 g. Należy jednak dbać o to, aby były to te dobre cukry, najlepiej z owoców, warzyw czy produktów zbożowych.
Zdj. główne: Jimmy Dean/unsplash.com
